Filmy rekrutacyjne dla firm stają się coraz popularniejszym sposobem na pozyskiwanie pracowników. Dobrym i przede wszystkim skutecznym sposobem jest zaangażować osoby poszukujące pracy, aby odnalazły informacje na temat formy i jej możliwości. Video rekrutacyjne pozwala kandydatom zobaczyć, jak naprawdę wygląda praca w danej firmie. Dzięki temu mogą ocenić czy pasują do tego miejsca. Ci którzy poszukują pracy także są użytkownikami Internetu i jak wszyscy lubią przeglądać między innymi rozmaite kanały YouTube, by znaleźć jakieś nowe i ciekawe filmiki. Użycie filmu w procesie rekrutacji przede wszystkim bardziej i lepiej wyeksponuje ofertę pracy, ale także znacznie zwiększy szansę na ewentualne pozyskanie najlepszych pracowników. Jednakże podczas tworzenia filmów rekrutacyjnych niestety wiele osób popełnia sporo błędów, które nie mogą mieć miejsca.
BŁĘDY, KTÓRYCH NIE MOŻNA POPEŁNIAĆ
1. Brak strategii
Pierwszym błędem jest tworzenie filmu rekrutacyjnego beż żadnego pomysłu na niego. Trzeba się poważnie zastanowić i określić, do kogo kieruje się swój przekaz i jaka forma będzie dla niego odpowiednia.
Film powinien być stworzony w oparciu o konkretny pomysł. Dodatkowo nie może być zbyt skomplikowany. Widzowie podczas oglądania go powinni się czuć jakby faktycznie byli oprowadzani po całej firmie pierwszego dnia pracy. Zastają pracowników w ich codziennych sytuacjach, poznają „firmowe rytuały”, czują się dosłownie jak część tego zespołu.
2. Film, który jest skierowany do wszystkich
Oczywiście film nie może być skierowany do wszystkich, ponieważ firma poszukuje pracowników, którzy posiadają kwalifikacje w jasno określonej branży. Inaczej trzeba komunikować się z fachowcami, a inaczej z kandydatami na stanowisko obsługi klienta. Widz musi czuć, że przekaz skierowany jest właśnie do niego
3. Ubarwianie rzeczywistości
Jednym z podstawowych zadań video rekrutacyjnego jest dostarczenie potencjalnym kandydatom wiedzy na temat wykonywanych czynności oraz warunków w pracy.
Obraz, który się pokazuje musi być jak najbardziej zgodny z rzeczywistością. Jeśli będzie się tworzyć nieprawidłowy obraz swojej firmy tylko na potrzeby filmu (aby zachęcić więcej osób), to może się to źle skończyć. Każde kłamstwo ma krótkie nogi, a rozczarowany pracownik z pewnością nie zostanie tam długo. Kosztowny proces rekrutacji oraz szkoleń będzie trzeba zacząć od początku, a były pracownik może rozsiewać nieprzychylne opinie.
4. Brak naturalności
Oczywiście chyba nic bardziej nie odpycha ludzi niż video rekrutacyjne, w którym każdy recytuje wyuczoną kwestię. Każdy pracownik powinien powiedzieć coś od siebie, bez zbędnych przygotowań. Można zacząć na przykład od podstawowego pytania „Dlaczego lubisz tu pracować?”. Ich autentyczne, naturalne reakcje oraz odpowiedzi będą najlepszą rekomendacją firmy.
5. Film jest zbyt długi
Na YouTube średnia długość najpopularniejszych filmów wynosi około dwóch minut. Jest to zasada odnosząca się do większości filmów. Aby uniknąć ewentualnego rozproszenia widza i znudzenia go, należy starać się nie przekraczać tej granicy czasowej.
6. Schematyczność
Oczywiście może to być czyjeś pierwsze video tego typu, więc rzeczą naturalną jest wzorowanie się na innych. Jednakże niekoniecznie jest to dobre rozwiązanie. Aby taki film został odnaleziony i co najważniejsze zapamiętany przez widzów, musi się wyróżniać. Trzeba mieć tylko odrobinę wyobraźni i zgrany zespół. Wówczas bez problemu można pokazać, że firma nie jest szablonowa, a pracujący tam ludzie naprawdę się znają, lubią i nie traktują pracy tylko jak obowiązek.
7. Pominięcie strategii dystrybucji
Nie można zapominać również o tym, że samo stworzenie profesjonalnego filmu jest tylko częściowym sukcesem.
Film rekrutacyjny musi stać się jak najbardziej zindywidualizowany i skierowany do konkretnej grupy. Jeżeli poszukuje się pracowników na dwa różne stanowiska, to najlepszą opcją jest stworzenie dwóch, osobnych filmów. W przeciwnym razie przekaz nie będzie jasny, kandydaci mogą być zdezorientowani, co w rezultacie zniechęci ich do udziału w rekrutacji.